Pies rasy dog niemiecki CORMAC – wł. Danuta Plewka

CORMAC ma 6 lat. Już w bardzo młodym wieku miał tendencje do tworzenia się modzeli. Nie miał na to wpływu tryb życia, warunki, karma. Robiłam wiele badań, żeby znaleźć przyczynę, to jego tendencja osobnicza. Na łokciach nadmiernie kreatynizuje mu naskórek. Smarowałam mu bardzo różnymi maściami i kremami, podawałam leki, nic nie pomagało. W zeszłym roku zachorował, spadła mu odporność i zaczęła się niedoczynność tarczycy. Sierść na łokciach rosła, ale nie przebijała naskórka wdał się ropny stan zapalny. Niemal z dnia dzień wyrosła mu narośl wielkości pięści przypominająca kalafiora, z której zaczęła lecieć ropa. Po badaniach okazało się, że wdała się bakteria coli. Przeszedł długą terapię antybiotykową, miał wstrzykiwane sterydy. W końcu lekarz zaproponował, żeby zastosować autoszczepionkę. Do tego miał manualnie czyszczone i usuwane spod skóry zalegającą pod nią sierść niemal codziennie przez prawie cztery miesiące najpierw z prawego łokcia potem też z lewego. Po konsultacjach z wieloma specjalistami nie zdecydowałam się na zabieg usuwania zmian ze względu na zbyt duże ryzyko powikłań. W sumie leczenie trwało 7 miesięcy. Bakteria została zlikwidowana, stan zapalny wyleczony złogi sierści usunięte. Hormony na tarczycę nadal dostaje. Mimo wyleczenia stanu zapalnego skóra na łokciach była jakby pokryta łuskami i nic nie pomagało. Szukając kolejnego preparatu do smarowania przeczytałam o Soft Pad Butter i zdecydowałam się na zakup. Smaruję łokcie Cormacowi od czerwca. Skóra na łokciach choć jest rozciągnięta, pewnie taka zostanie, ale zrobiła się gładka i nawet delikatnie porosła meszkiem. Jest zdecydowanie cieńsza i ryzyko nawrotu choroby zmalało. Bardzo możliwe, że gdybym wcześniej wiedziała o preparacie i zaczęła go stosować, Cormac by tyle nie wycierpiał i nie musiał przechodzić całej długiej kuracji, która była trudna, bo bardzo źle znosił autoszczepionki, gorączkował po nich, był słaby i przestał jeść. Teraz jest znowu wesołym chętnym do zabawy, biegania i spacerów dogiem. Bardzo pomogło. Do tego bardzo ładnie pachnie kokosem, a to odstrasza wiele owadów. Za konsultację i pomoc dziękuję Kasi Niemiec (firma Non Dimenticare).

opinia_62a.jpg