Pani Katarzyno (Kasia Niemiec, firma Non Dimenticare), nie bezpośrednio od Pani ale przez lecznicę weterynaryjną dostałam specyfik ProArtLeg maxy dla mojej suni rasy Fila Brasileiro JABBY. Sunia w 3,5 m-c życia przeszła poważny zabieg, przepisano jej antybiotyk, który spowodował degradację stawów (był zbyt mocny). Antybiotyk doprowadził mojego szczeniaka do totalnej rozsypki, chodzi o stawy łapy. Zaczęłam stosować ProArtLeg maxy i po 2 miesiącach łapki się wyprostowały, mamy jeszcze problem ze stawem biodrowym, bo mała po niesfornych zabawach utyka, jestem jednak przekonana że kontynuując terapię JABBA dojdzie do siebie. Nie mam zdjęcia sprzed kuracji, byłam zrozpaczona i zajęta szukaniem cudownego leku na przypadłość JABBY. Ku mojemu zaskoczeniu ProArtLeg maxy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.